ForeverMissed
Large image
Born in the shadow of World War II, from the start she was a survivor with unlimited energy who rebuild her life several time over.  Growing up with only a loving Mother she learned to be self reliant and gain strenght that she shared many times in her life with others. When attending an Agricultural College she met our the love of her life Tadeusz. Together they spend 50 years of their life. She spent her first years of her career working at the city hall of Klodzko, later settling on a large state farm of Podagi where she was a veterinary technician and participated in the cultural life of the community by helping to organize harvest festivals and equestrian competitions. She took care of all of us for seven long years when the migration laws were not so open as they are today for those lifing in Europe. In search of better future in 1985 emigrating and joining again Tadeusz in  United States where she with family settle for next 35 years, learning English.  For years being a smiling and loving presence in Krogers delis across Houston, Spending large portion of her free time volunteering at the Polish Parish of Our Lady of Czestochowa, where together with Tadeusz they were known and loved by many. Together they also assisted and volunteered in many events both at the their lodge, at the Harvest, Polish and Slavic Festivals as well as at the Houston Polish Film Festival.  Through all the years she spread her love to her beloved flowers, children and grandchildren. You are gone but not forgotten, mother, friend, gardener and grandmother.
August 24, 2021
August 24, 2021
In loving memory of our beloved Muśka and Babcia, who will forever live on in our hearts and minds.

Every day, in small and large ways, memories of you fill our hearts, reminding us of your kindhearted and humble nature, hard work, and sincerity. Your love and memory will always be a treasure that will light our way.

You will always be near, loved and adored by us.

“How lucky I am to have something that makes saying goodbye so hard". – A. A. Milne

“The song is ended but the melody lingers on”. – Irving Berlin
July 28, 2021
July 28, 2021
"Witam was wszystkich ktozescie sie zeszli na to miejsce na ten pas smutny. Pamietaj czlowiecze ze na ciebie tez przyjdzie wkrotce ten termin straszliwy, dziekuje wam zgromadzonym zescie nie lekali sie cudzej smierci. Dzien za dniem uplywa jak lot ptakow w powietrzu, jak strzala z luku wypuszczona, jak okret po morzu plynacy, minal dzien i juz nie powroci, przedto najmilsi zgromadzoni bracia i siostry i przjaciele niech was nie trwozy ale zastanawia smierc tej zmarlej i niech wam bedzie poprawy zycia waszego przykladem. Ona rowniez jak my nie wiedziala kiedy jej smierc nadejdzie, rozlaczyla sie z tym swiatem dusza i cialem, daj borze przez milosierdzie twoje aby zlaczyla sie z Toba w szczesliwosci wiecznej, przezyla ta zmarla na tym swiecie kilkadziesiat lat, gospodarowala na tym miejscu na roli na zagrodzie, z mezem z dziecmi pracowala co sil jej starczalo, uprawiala pole, pielegnowala sady i ogrody i wznosila budynki, lecz teraz wszystko teraz zaniechac musi i nic z tego nie bierze, zanic jej pilne starania wkolo doczesnego majatku, nic z tego nie zyskuje oprocz trumny zbitej z kilku desek i ostatniej posmiertnej poslugi, ale i to niestety niedlugo w grobie w proch sie obruci, zegna wszystkich mieszkancow i prosi przeze mnie czlowieka grzesznego, sil juz jej nie ostalo, oczy i sluch obumarle, rece i nogi martwe, nie moge jej zadnego powitania ani laski udzielic, przeze mnie zas pokornie prosi zeby jak komus zawinila slowem lub czynem, abyscie jej do pieciu lat chrystusowych tak jak i ona wam wszystkie grzechy odpuszcza. Wieczny odpoczynek......"
July 26, 2021
July 26, 2021
I see in her eyes that she was a kind person with a wonderfull soul.
July 26, 2021
July 26, 2021
Odwiedzili nas we Frankfurcie kilka razy, przynosząc ze sobą samo ciepło i za każdym razem skrzynkę pełną przetworów, które sami zrobili, Mama spacerująca z Anniką obejmujac się nawzajem, gdy wszyscy razem szliśmy przez miasto rozmawiajac, jak to robilismy za każdym razem gdy się tu zatrzymali. Tylko z głębokim bólem mogę podzielić się tym, że oddaliliśmy się od siebie w 2018 roku po tym, jak zamknąłem się na wewnątrz po tez 2 traumatycznych śmierciach również w ciągu kilku dni od siebie. Teraz znowu zmuszony jestem z jeszcze większym bólem podzielić się tym, jak trudno jest zrozumieć, jak w tych okolicznościach nie podjęto wysiłku, aby zadzwonić lub dotrzeć z ta i tak juz ciezka informacja przez media społecznościowe przez 4 dlugie miesiące, nie dajac tym obustronej szansy porzegnania, ostatnich slow, czy obecnosci na pogrzebie. Zwracam się wiec z otwartym listem do wszystkich, aby szczególnie w przypadku śmierci najbliższych wyciągnąć rękę i pogrzebać nie tylko drogie osoby, ale także wszystkie różnice, bez względu na to, jak małe lub duże by one nie były. Od tego zależy nie tylko ekonomiczna, ale także moralna i integralna siła rodzin i społeczności na dlugie lata po nas: oto jest prawdziwa sposcizna ktora pozostawiamy i dzelimy sie z następnym pokoleniomi. Zależy to od nas wszystkich niezaleznie czy staniemy razem, czy samotnie. 

Ten list nie jest skierowany do tych ktorzy go teraz czytaja ale symbolicznie tylko do Tych, którzy odeszli i do Tych którzy po nas przyjdą......
July 25, 2021
July 25, 2021
Każda matka kocha dzieci mimo zyciowych zawirowan

Daria Kozłowska
July 24, 2021
July 24, 2021
wiesia ... była uosobieniem spokoju i mądrości, elegancka i samo dobro z niej biło a głos taki spokojny wyważony. Wielka Strata.

wiesia ... she was the embodiment of peace and wisdom, elegant and good, and her voice was so calm and balanced. Big Loss.

Przyjaciel/Friend
July 24, 2021
July 24, 2021
Byli życzliwi i otwarci dla wszystkich. Zrobili tak wiele dobrego. To było błogosławieństwo mieć ich w naszym domu. Wnosili zawsze łagodność i spokój.

They were kind and open to everybody. They did so much good. It was a blessing to have them at our home. They brought always gentelness and calmness.

Thalia Kruger and Jacek Mrozkiewicz
July 18, 2021
July 18, 2021
Lucy Wagstaff
I miss them very much

Rest in peace and may God welcome you into his kingdom

Zyta Izabella Krajewska
Sometimes I do not believe that I will not meet them anymore

Wiesia, a modest person who loved nature but above all loved her family. She passed away causing us all pain and great longing.

Daria Kozłowska
Every mother loves her children in spite of the turbulence of life
July 18, 2021
July 18, 2021
Lucy Wagstaff
Bardzo mi ich brakuje

Spoczywajcie w spokoju aby Bog przyjal was do swego krolestwa

Zyta Izabella Krajewska
Czasem nie wierzę że już ich nie spotkam

Wiesia, osoba skromna kochająca przyrodę ale nade wszystko kochająca swoją rodzinę. Odeszła sprawiając nam wszystkim ból i ogromną tęsknotę.
July 17, 2021
July 17, 2021
She passed away in Klodzko in a hospital after contracting Corona virus with her husband who followed her 2 days later... Condolences to all to whom she has touched and on whom she left her mark.
July 17, 2021
July 17, 2021
A wonderful mother, friend, wife, radiating her presence to the close ones. Her smile, touch and advice will be with us forever.

Loved you more than you had a chance to know....

Your Son

Leave a Tribute

Light a Candle
Lay a Flower
Leave a Note
 
Recent Tributes
August 24, 2021
August 24, 2021
In loving memory of our beloved Muśka and Babcia, who will forever live on in our hearts and minds.

Every day, in small and large ways, memories of you fill our hearts, reminding us of your kindhearted and humble nature, hard work, and sincerity. Your love and memory will always be a treasure that will light our way.

You will always be near, loved and adored by us.

“How lucky I am to have something that makes saying goodbye so hard". – A. A. Milne

“The song is ended but the melody lingers on”. – Irving Berlin
July 28, 2021
July 28, 2021
"Witam was wszystkich ktozescie sie zeszli na to miejsce na ten pas smutny. Pamietaj czlowiecze ze na ciebie tez przyjdzie wkrotce ten termin straszliwy, dziekuje wam zgromadzonym zescie nie lekali sie cudzej smierci. Dzien za dniem uplywa jak lot ptakow w powietrzu, jak strzala z luku wypuszczona, jak okret po morzu plynacy, minal dzien i juz nie powroci, przedto najmilsi zgromadzoni bracia i siostry i przjaciele niech was nie trwozy ale zastanawia smierc tej zmarlej i niech wam bedzie poprawy zycia waszego przykladem. Ona rowniez jak my nie wiedziala kiedy jej smierc nadejdzie, rozlaczyla sie z tym swiatem dusza i cialem, daj borze przez milosierdzie twoje aby zlaczyla sie z Toba w szczesliwosci wiecznej, przezyla ta zmarla na tym swiecie kilkadziesiat lat, gospodarowala na tym miejscu na roli na zagrodzie, z mezem z dziecmi pracowala co sil jej starczalo, uprawiala pole, pielegnowala sady i ogrody i wznosila budynki, lecz teraz wszystko teraz zaniechac musi i nic z tego nie bierze, zanic jej pilne starania wkolo doczesnego majatku, nic z tego nie zyskuje oprocz trumny zbitej z kilku desek i ostatniej posmiertnej poslugi, ale i to niestety niedlugo w grobie w proch sie obruci, zegna wszystkich mieszkancow i prosi przeze mnie czlowieka grzesznego, sil juz jej nie ostalo, oczy i sluch obumarle, rece i nogi martwe, nie moge jej zadnego powitania ani laski udzielic, przeze mnie zas pokornie prosi zeby jak komus zawinila slowem lub czynem, abyscie jej do pieciu lat chrystusowych tak jak i ona wam wszystkie grzechy odpuszcza. Wieczny odpoczynek......"
Her Life
July 17, 2021
Born in the shadow of World War II, from the start she was a survivor with unlimited energy who rebuild her life several time over.  Growing up with only a loving Mother she learned to be self reliant and gain strenght that she shared many times in her life with others. When attending an Agricultural College she met our Father Tadeusz with whom together they spend 50 years of their life. In search of better future emigrating to United States in 1985 where she with family settle for next 35 years, learning English for years being a smiling and loving presence in Krogers delis across Houston, Spending large portion of her free time volunteering at the Polish Parish of Our Lady of Czestochowa, where together with Tadeusz they were known and loved by many. Together they also assisted in many events both at the Polish Home as well as at the Harvest, Polish and Slavic Festivals.  Through all the years she spread her love to her beloved flowers, children and grandchildren. You are gone but not forgotten, mother, friend, gardener and grandmother.



Recent stories

Until we meet again...

July 18, 2021
May you rest in peace while memories of your sincerity,  warmth,  and welcoming smile give us comfort in having had the chance of knowing you in our life time. 

Invite others to Wieslawa's website:

Invite by email

Post to your timeline